04-12-2018 10:34 AM
To wiele wyjaśnia. Ktoś chce sumiennie zdobywać punkty, a google mu to uniemożliwia po przekroczeniu 15GB. Fajnie.
04-12-2018 10:48 AM
Ale w jaki sposób zdobywanie punktów w Lokalnych Przewodnikach ma być uniemożliwione przez przepełnienie Gmaila? Tego nie rozumiem. Według mnie to jakby powiedzieć - nie mogę dziś wynieść śmieci w Krakowie bo właśnie w Dublinie pada deszcz.
Pozdrawiam,
Jacek
04-12-2018 10:52 AM
Nie nie, nie to miałem na myśli. Zdjęcia w narzuconej przez Google jakości (rozdzielczości) nie są wliczane w limit 15 GB. Tak więc punkty można sobie zdobywać w nieskończoność, bez żadnych ograniczeń. Tyle że te punkty, jak i wszystkie nasze poziomy, plakietki i inne "osiągnięcia", są dla Google nic nie warte w sytuacji, kiedy można zedrzeć z nas kasę za powiększenie skrzynki pocztowej. O żadnych zasługach dla projektu Google nie ma wówczas mowy. O wydanym czasie, o tym, że robimy zdjęcia własnym sprzętem, który swoje kosztuje, a do tego, nie ukrywajmy, się zużywa (w poprzednim telefonie musiałem np. wymienić kamerę, bo zaczęła szwankować od nadmiernego użycia). Powoli mój pogląd ewoluuje w tym kierunku, że nie mam ochoty fotografować dla Google tego, czego bym nie chciał fotografować dla siebie. A to, że Google'owi brakuje zdjęć jakichś tam obiektów - cóż, trudno, to już nie mój cyrk... Codziennie mijam setkę takich obiektów, co do których Google proponuje dodać brakujące informacje czy zdjęcia. Musiałbym nic innego nie robić, jak tylko dokumentować rzeczywistość dla Google. Tylko jak wtedy zarobić na rozbudowę mailboxu? 🙂 Sorry za jeszcze większy offtop...
04-12-2018 10:57 AM
Spoko, te obiekcje rozumiem. Choć z drugiej strony - taka "pogoń za miejscem" często jest zachętą do dodawania bezwartościowych treści.
Ja odnosiłem się do tego, co napisał @successful
Pozdrawiam,
Jacek
04-13-2018 03:18 PM
dawno dawno temu za górami za lasami - było kiedyś powiększenie pojemności konta w zamian za wnoszenie treści do programu LG, może to gdzieś działa ale raczej nie u nas.
05-13-2018 10:32 AM
Coś w Google szwankuje. Jak dodaję zdjęcia zbiorowo (raz dodawałem 200 coś, za drugim 600 coś) wg propozycji Google, to telefon przesyła, przesyła, mieli... Potem mnie pyta, "jak mi się podobało w XXX". Stawiam gwiazdki i piszę opinię, po czym apka znów proponuje mi dodać zdjęcia (tę samą liczbę). Znów dodaje (i wszystko się powtarza, tyle że po paru minutach wyświetla mi się inne miejsce do oceny). No i się okazuje, że duda! Bo te same zdjęcia są dodane wielokrotnie. Przez to nagle znalazłem się na 10 poziomie, z którego jak nic zaraz spadnę (byle bym tylko bana nie dostał), a dodanych zdjęć są tysiące zamiast setek. Przed chwilą postanowiłem "odwrócić trendy" i po napisaniu pierwszej opinii zatrzymałem dalsze dodawanie zdjęć. No to apka się pyta, "czy na pewno chcę odrzucić wpis"! Szlag by to trafił. Bo przecież niby nie chcę, ale też nie chcę duplikować treści. Odrzuciłem wpis i teraz sam już nie wiem, czy zdjęcia zostały dodane, czy nie - i które. Bo wcale nie tak łatwo jest znaleźć to, co się dodało. Bez sensu. Najgorsze, że apka w dalszym ciągu proponuje mi dodać rzekomo niedodane zdjęcia, a jestem niemal pewien, że one są już dodane. Tyle że które to?...
05-14-2018 01:31 PM
@Rościsław, ten temat nadaje się na nowy wątek
Możesz wyłączyć propozycje dodawania zdjęć do odwiedzonych miejsc (potwierdzam, że to najgorsze i najbardziej spamerskie powiadomienia Map): wejdź do aplikacji Mapy w Twoim urządzeniu mobilnym, następnie wyłącz ustawienie dostępne w
menu > Ustawienia > Powiadomienia > Twój wkład > Wyświetl powiadomienia o publikacji zdjęć
Pozdrawiam
:-Przemo.
05-14-2018 04:52 PM
(Przepraszam za pozorny offtop: był to wyprzedzający komentarz do tego, że otrzymałem 113 tys. punktów, trochę z których w najbliższym czasie stracę).
Zgadzam się, że propozycja dodawania zdjęć do map to chybiony pomysł. Ale w sytuacji, kiedy zrobiłem w 2 tygodnie ok. 40 tys. zdjęć, takie masowe dodawanie wydaje się być jedynym oszczędzającym czas sposobem, żeby to jakoś ogarnąć.
05-15-2018 12:11 AM
Ja dodaję z poziomu aplikacji "zdjęcia" udostępniając do "mapy" ale do pojedynczych miejsc
i nic złego się nie dzieje. Po takim dodaniu i zamknięciu maps, nadal są zaznaczone w zdjęcia jakby się nie dodały ale wiem, że są dodane, dlatego zmieniam i wybieram kolejne.
Masowe dodawanie raczej ma błędy i będzie miało bo raczej trzeba dokładnie przypisać zdjęcie do miejsca. samo się tak dokładnie nie przypisze.
05-15-2018 04:18 AM
Napisałem precyzyjnie, co się dzieje. Nie dodaję zdjęć "masowo". Gdyby tak było, dodałbym wszystkie 40 tysięcy zdjęć zamiast ok. 900. Oczywiście, że wybieram nie wszystkie zdjęcia, a tylko takie, które się za bardzo nie powtarzają, są lepsze, mogą zainteresować nie tylko mnie, ale i innych, a do tego skrupulatnie wybieram odpowiadające im miejsca z listy miejsc do wyboru. Chodzi mi o to, że Google głupieje, kiedy oprócz samych zdjęć proponuje dodać opinię i ocenę miejsca. Po takim dodaniu proces dodawania WSZYSTKICH zdjęć (również tych, które zostały już przed chwilą dodane) rozpoczyna się od nowa. Zaś próba zignorowania dodania opinii skutkuje przerwaniem całego procesu i niedodaniem niczego (czyli szlag trafia cały mój wcześniejszy wybór zdjęć i przypisanie ich do konkretnych miejsc).