Żeby zdobyć dużo punktów trzeba mieć dużo fotografii budynków swojego miasta, w moim przypadku jest to Gryfino. No i trzeba mieć sporo czasu. Ja jestem emerytem i czasu mam naprawdę dużo. Potem trzeba zainstalować na komputerze mapy swojego miasta, najlepiej:
Potem trzeba w jakimś edytorze tekstu zrobić tabelkę z wyszczególnieniem wszystkich ulic swojego miasta (po to żeby można było zaznaczyć te budynki przy ulicach, które już obłożyłem fotografiami, opiniami, ocenami i naniosłem przeliczne poprawki)
Teraz siadamy przy komputerze, otwieramy Mapę Google naszego miasta i w miejscu "Wyszukaj w mapach Google" wpisujemy np. Artyleryjska 1 Gryfino. Na mapach zobaczymy znacznik przy tej posesji i wszelkie znaczniki, które założono i przypisano do tej posesji. Jeżeli znaczniki zawierają błędy (90% ma błędy) to je poprawiamy. Jak wszystko poprawiliśmy i wstawiliśmy opinie i zdjęcia to wpisujemy następny adres Artyleryjska 2 Gryfino, itp aż do ulicy na ż.
Sprawdziłem zgodnie z obietnicą raz jeszcze i piszę to co zanotowałem dokładnie przed chwilą.
1) Ja...s - 107.796 pkt
2) St...A - 93.008
3) Wo...a - 89.080
4) Ro...w - 76.340
5) Pa...y - 55.392
6) Ja...k - 45.831
Nadsyłajcie kolejne 🙂 zakropkowany nick plus nazwę dowolnego obiektu jaki dany użytkownik zaopiniował.
Ciekawe że kol. St...A stracił 10 tys pkt w kilka dni. Znowu innego przestałem widzieć (znałem obiekt jaki zaopiniował ale obiekt zniknął i tym samym zgubiłem tego użytkownika; zostawiłem więc w rankingu to czego jestem pewien).
Były dwie o których wiem (w tym jedna to ten spamer z początku tego watku) ale spadły (spamer ma teraz dosłownie kilka tys, a drugi jest w rankingu na drugim miejscu).
Pewnie jest ich wiecej, jak natrafię lub natrafimy to dopiszemy 🙂
Można sobie być na dziewiątym poziomie, a nawet i na sto dziewiątym, ale i tak po przekroczeniu 15 GB na poczcie Google upomni się o swój hajs. Mnie Google już po raz enty przez miesiąc grillował czerwonym paskiem, bo miałem 15,2 GB, aż wczoraj wreszcie ostatecznie zablokował skrzynkę. Musiałem skasować setki wiadomości, żeby spaść do poziomu 14,99 GB i "tylko" żółtego paska ostrzegawczego. Oznacza to kolejny miesiąc względnego spokoju.
I tyle właśnie jesteśmy warci dla Google. Aha, prócz poczty na dysku Google mam raptem 0,1 GB innych danych, tak więc nie mam tam czego kasować.
2022
