SebastianSosnowski's post
cancel
Showing results for 
Search instead for 
Did you mean: 
Level 7

Re: Know How - czyli jak działacie w terenie ?

Ja dodaje zdjęcia tym lokalizacjom , które nie mają zdjęć

Level 5

Re: Know How - czyli jak działacie w terenie ?

Witam.

Dopiero zaczynam zabawę z LG. Na początek staram się poprawiać miejsca, które znam i wiem o nich, że istnieją lecz ktoś umieścił je na mapie z błędną lokalizacją. W moim mieście istnieje wiele firm, które naprawdę bardzo ciężko znaleźć kierowcom. Jak dotąd zedytowałem około 60 miejsc, nie wiem jednak dlaczego mam tylko 6 punktów zaliczonych w Programie...


Level 8

Re: Know How - czyli jak działacie w terenie ?

Nie jestem pewien czy za edycje tak łatwo otrzymać punkty (edycja miejsca chyba musi być zaakceptowana przez moderatora i opublikowana) 


@walencik wrote:

Witam.

Dopiero zaczynam zabawę z LG. Na początek staram się poprawiać miejsca, które znam i wiem o nich, że istnieją lecz ktoś umieścił je na mapie z błędną lokalizacją. W moim mieście istnieje wiele firm, które naprawdę bardzo ciężko znaleźć kierowcom. Jak dotąd zedytowałem około 60 miejsc, nie wiem jednak dlaczego mam tylko 6 punktów zaliczonych w Programie...





Za każdy rodzaj dodanych treści otrzymujesz 1 punkt. Za treści związane z jednym miejscem możesz zdobyć maksymalnie 5 punktów. Na przykład:

  • Przesłanie co najmniej 1 zdjęcia tego samego miejsca = 1 punkt
  • Dodanie 2 zdjęć i 1 opinii o tym samym miejscu = 2 punkty
  • Napisanie 5 opinii o 5 różnych miejscach = 5 punktów
  • Odpowiedź na co najmniej 1 pytanie o to samo miejsce w Twojej okolicy = 1 punkt
  • Wprowadzenie co najmniej 1 zmiany dotyczącej tego samego miejsca = 1 punkt
  • Dodanie nowego miejsca = 1 punkt
Level 5

Re: Know How - czyli jak działacie w terenie ?

Zgadza się. Punty już docierają z opóźnieniem. Za nowe miejsca też nie od razu są dodawane.

Level 7

Re: Know How - czyli jak działacie w terenie ?

Nie wiem dlaczego , ale ja nie mam z tym problemów o ile wykonuje wpisy urządzeniem mobilnym


@walencik wrote:

Zgadza się. Punty już docierają z opóźnieniem. Za nowe miejsca też nie od razu są dodawane.


 

Level 5

Re: Know How - czyli jak działacie w terenie ?

Ze względu na to, że aktywnie korzystam z map to życzyłbym sobie aby były jak najaktualniejsze. Wobec tego jak tylko gdzieś jestem, a mam wolną chwilę, to sprawdzam czy nie można czegoś dodać. I dodaję, robię zdjęcia, opisuje.  Ostatnio robię więcej zdjęć, 100% komórką z włączonym GPS aby Google nie miał wątpliwości czy było zrobione we właściwym miejscu.

Level 8

Re: Know How - czyli jak działacie w terenie ?


@ArturS wrote:

Pracuję w instytucji państwowej, ale często podejmuję się dziwnych zadań.

Kiedyś moją pasją było tworzenie mikroprzewodników w postaci map tematycznych, przykłady: Szlak Szwejka w Polsce, Szlak Wulkanów, Mroczne Miejsca (tematyka szkaradna: szubienice, pręgierze, kuny,...), Czartowskie Sprawy, Śladem Czarownic, Zamki Krzyżackie, Templariusze w Polsce, farmy wiatrowe w Polsce, ... .

No i największe przedsięwzięcie - najpełniejsza (ale prywatna) mapa lokalizacji zegarów słonecznych w Polsce. Największa, bo zawierała najwięcej obiektów i opisów, prywatna, bo obawy o prawa autorskie zdjęć i opisów.

I w odróżnieniu od map publicznych, każdy obiekt był weryfikowany: osobiście, za pomocą Map Google, dokładnych artykółów w prasie lokalnej.

Pewnym problemem jest umieszczanie zdjęć przez np twórców i opatrzeniem ich znakami copyright, ja nie zawsze mam możliwość zdrobienia zdjęcia. Czasem pisałem do autorów o pozwolenie, ale to wymaga przechowywania tych zgód, nie każdy odpowiada (tak ok 1/100 odpowiedziała, ale nie bardzo rozumiała o co chodzi), a czasem jest to wręcz niemożliwe - np zdjęcia z Google Maps. Zaś umieszczanie jedynie linków dość często kończyło się tym, że strona znikała i "moje" zdjęcia także - musiałem się ograniczyć, do "dozwolonego prywatnego użytku" czyli aby mieć, musiałem zdjęcia przechowywać lokalnie i korzystać z nich na zasadzie bez możliwości publikacji.

A zostałem skutecznie nauczony, jak raz zrobiłem darmową promocję pewnej sekcji PTI propagując ich działaność. Dostałem wezwanie i reprymendę, że użyłem ich loga i powieliłem fragment ich strony. I choć podałem źródła, to wyleczyło mnie to skutecznie od publikowania takich materiałów - są po prostu prywatne. I jak czytam, że czasem nawet podanie linku może przynieść kłopoty, to się odechciewa - nie robię tego dla reklam (nie korzystam z żadnych form pozycjonowania, Addsów etc, nawet nie podaję kontaktu - darmo dostałem, więc niczego nie oczekuję w zamian, ale źródła podaję), dla zysku lub oglądalności. Nie mam polub, oceń, skomentuj. Czyste hobby, 0 komercji.

Jak Wy sobie radzicie z takimi problemami?

Były mikroprzewodniki nt spływu Sanem, Bobrem. Były też przewodniki na konkretne plany wakacyjne: zamierzam spędzić wakacje w okolicach Łeby, to mapa była nt wszelkich ciekawostek. Ale to było w 'starych' mapach, a nowe mnie trochę zniechęciły.

Obecnie dodaję jedynie obiekty które uważam, że powinny być dostępne, a z powodów najróżniejszych opiekunowie, zarządcy nie umieścili odpowiednich informacji. Głównie instytucje szkoleniowe i dotychczas 'nieujawnione' obiekty turystyczne.

Na najbliższy okres w planie powrót do oznaczania miejsc, wydarzeń stałych, cyklicznych i pojedynczych; pomoc dla przyjezdnych w znalezieniu ciekawych miejsc i dla miejscowych poszukujących co się dzieje.

Z definicji zamierzam ograniczyć się do spraw lokalnych, ale w przyszłości - jak będzie luz - wracam do aktualizacji map tematycznych.

PS Mapy tematyczne są połączone ze stronami Google, więc są to naprawdę małe przewodniki. I nie ograniczają się do wyboru materiałów z wyszukiwarki Google!


Witam,

 

Czy możesz napisać coś więcej o mapach tematycznych? Jak jd znaleźć?


@ArturS wrote:

Pracuję w instytucji państwowej, ale często podejmuję się dziwnych zadań.

Kiedyś moją pasją było tworzenie mikroprzewodników w postaci map tematycznych, przykłady: Szlak Szwejka w Polsce, Szlak Wulkanów, Mroczne Miejsca (tematyka szkaradna: szubienice, pręgierze, kuny,...), Czartowskie Sprawy, Śladem Czarownic, Zamki Krzyżackie, Templariusze w Polsce, farmy wiatrowe w Polsce, ... .

No i największe przedsięwzięcie - najpełniejsza (ale prywatna) mapa lokalizacji zegarów słonecznych w Polsce. Największa, bo zawierała najwięcej obiektów i opisów, prywatna, bo obawy o prawa autorskie zdjęć i opisów.

I w odróżnieniu od map publicznych, każdy obiekt był weryfikowany: osobiście, za pomocą Map Google, dokładnych artykółów w prasie lokalnej.

Pewnym problemem jest umieszczanie zdjęć przez np twórców i opatrzeniem ich znakami copyright, ja nie zawsze mam możliwość zdrobienia zdjęcia. Czasem pisałem do autorów o pozwolenie, ale to wymaga przechowywania tych zgód, nie każdy odpowiada (tak ok 1/100 odpowiedziała, ale nie bardzo rozumiała o co chodzi), a czasem jest to wręcz niemożliwe - np zdjęcia z Google Maps. Zaś umieszczanie jedynie linków dość często kończyło się tym, że strona znikała i "moje" zdjęcia także - musiałem się ograniczyć, do "dozwolonego prywatnego użytku" czyli aby mieć, musiałem zdjęcia przechowywać lokalnie i korzystać z nich na zasadzie bez możliwości publikacji.

A zostałem skutecznie nauczony, jak raz zrobiłem darmową promocję pewnej sekcji PTI propagując ich działaność. Dostałem wezwanie i reprymendę, że użyłem ich loga i powieliłem fragment ich strony. I choć podałem źródła, to wyleczyło mnie to skutecznie od publikowania takich materiałów - są po prostu prywatne. I jak czytam, że czasem nawet podanie linku może przynieść kłopoty, to się odechciewa - nie robię tego dla reklam (nie korzystam z żadnych form pozycjonowania, Addsów etc, nawet nie podaję kontaktu - darmo dostałem, więc niczego nie oczekuję w zamian, ale źródła podaję), dla zysku lub oglądalności. Nie mam polub, oceń, skomentuj. Czyste hobby, 0 komercji.

Jak Wy sobie radzicie z takimi problemami?

Były mikroprzewodniki nt spływu Sanem, Bobrem. Były też przewodniki na konkretne plany wakacyjne: zamierzam spędzić wakacje w okolicach Łeby, to mapa była nt wszelkich ciekawostek. Ale to było w 'starych' mapach, a nowe mnie trochę zniechęciły.

Obecnie dodaję jedynie obiekty które uważam, że powinny być dostępne, a z powodów najróżniejszych opiekunowie, zarządcy nie umieścili odpowiednich informacji. Głównie instytucje szkoleniowe i dotychczas 'nieujawnione' obiekty turystyczne.

Na najbliższy okres w planie powrót do oznaczania miejsc, wydarzeń stałych, cyklicznych i pojedynczych; pomoc dla przyjezdnych w znalezieniu ciekawych miejsc i dla miejscowych poszukujących co się dzieje.

Z definicji zamierzam ograniczyć się do spraw lokalnych, ale w przyszłości - jak będzie luz - wracam do aktualizacji map tematycznych.

PS Mapy tematyczne są połączone ze stronami Google, więc są to naprawdę małe przewodniki. I nie ograniczają się do wyboru materiałów z wyszukiwarki Google!


 

Level 3

Re: Know How - czyli jak działacie w terenie ?


@JanS wrote:

Ja dodaję przede wszystkim zdjęcia. jest tego już około 2800.

Heeej no właśnie, ale ponoć jest ograniczenie do 1000 zdjęć teraz?? Jak to u Ciebie wygląda?

Level 5

Re: Know How - czyli jak działacie w terenie ?

teraz mam 3980 zdjęć w mapach google. nie ma żadnego ograniczenia.

Level 4

Re: Know How - czyli jak działacie w terenie ?

Ja mam następujące cele :

1. Zdjęcia lokalizacji stanowią dla mnie pewien rodzaj fotoksiążki

2. Staram się promować lokalizacje warte uwagi dla innych lub też zniechęcać do miejsc nie wartych uwagi (zwłaszcza hotele/pensjonaty)

3. Uzupełniać dane o miejsca jeszcze nie obecne na mapach by inni mogli je poznać.

Całość robię nie jako przy okazji mojego zawodu (dużo podróżuję) lub wycieczek wakacji