08-02-2016 09:37 AM
Pracuję w instytucji państwowej, ale często podejmuję się dziwnych zadań.
Kiedyś moją pasją było tworzenie mikroprzewodników w postaci map tematycznych, przykłady: Szlak Szwejka w Polsce, Szlak Wulkanów, Mroczne Miejsca (tematyka szkaradna: szubienice, pręgierze, kuny,...), Czartowskie Sprawy, Śladem Czarownic, Zamki Krzyżackie, Templariusze w Polsce, farmy wiatrowe w Polsce, ... .
No i największe przedsięwzięcie - najpełniejsza (ale prywatna) mapa lokalizacji zegarów słonecznych w Polsce. Największa, bo zawierała najwięcej obiektów i opisów, prywatna, bo obawy o prawa autorskie zdjęć i opisów.
I w odróżnieniu od map publicznych, każdy obiekt był weryfikowany: osobiście, za pomocą Map Google, dokładnych artykółów w prasie lokalnej.
Pewnym problemem jest umieszczanie zdjęć przez np twórców i opatrzeniem ich znakami copyright, ja nie zawsze mam możliwość zdrobienia zdjęcia. Czasem pisałem do autorów o pozwolenie, ale to wymaga przechowywania tych zgód, nie każdy odpowiada (tak ok 1/100 odpowiedziała, ale nie bardzo rozumiała o co chodzi), a czasem jest to wręcz niemożliwe - np zdjęcia z Google Maps. Zaś umieszczanie jedynie linków dość często kończyło się tym, że strona znikała i "moje" zdjęcia także - musiałem się ograniczyć, do "dozwolonego prywatnego użytku" czyli aby mieć, musiałem zdjęcia przechowywać lokalnie i korzystać z nich na zasadzie bez możliwości publikacji.
A zostałem skutecznie nauczony, jak raz zrobiłem darmową promocję pewnej sekcji PTI propagując ich działaność. Dostałem wezwanie i reprymendę, że użyłem ich loga i powieliłem fragment ich strony. I choć podałem źródła, to wyleczyło mnie to skutecznie od publikowania takich materiałów - są po prostu prywatne. I jak czytam, że czasem nawet podanie linku może przynieść kłopoty, to się odechciewa - nie robię tego dla reklam (nie korzystam z żadnych form pozycjonowania, Addsów etc, nawet nie podaję kontaktu - darmo dostałem, więc niczego nie oczekuję w zamian, ale źródła podaję), dla zysku lub oglądalności. Nie mam polub, oceń, skomentuj. Czyste hobby, 0 komercji.
Jak Wy sobie radzicie z takimi problemami?
Były mikroprzewodniki nt spływu Sanem, Bobrem. Były też przewodniki na konkretne plany wakacyjne: zamierzam spędzić wakacje w okolicach Łeby, to mapa była nt wszelkich ciekawostek. Ale to było w 'starych' mapach, a nowe mnie trochę zniechęciły.
Obecnie dodaję jedynie obiekty które uważam, że powinny być dostępne, a z powodów najróżniejszych opiekunowie, zarządcy nie umieścili odpowiednich informacji. Głównie instytucje szkoleniowe i dotychczas 'nieujawnione' obiekty turystyczne.
Na najbliższy okres w planie powrót do oznaczania miejsc, wydarzeń stałych, cyklicznych i pojedynczych; pomoc dla przyjezdnych w znalezieniu ciekawych miejsc i dla miejscowych poszukujących co się dzieje.
Z definicji zamierzam ograniczyć się do spraw lokalnych, ale w przyszłości - jak będzie luz - wracam do aktualizacji map tematycznych.
PS Mapy tematyczne są połączone ze stronami Google, więc są to naprawdę małe przewodniki. I nie ograniczają się do wyboru materiałów z wyszukiwarki Google!
08-02-2016 11:11 AM - edited 08-02-2016 11:12 AM
Kiedyś sporo fotografowałem, ale straciłem zapał. Szukałem sobie niedawno zajęcia, które wyciągnie mnie z domu, związanego po części z fotografowaniem, ale także możliwością pomocy sobie oraz innym. Wyszło, że uzupełnianie i aktualizowanie map spełnia wszystkie warunki. Zaczałem od rejonu, w którym aktualnie przebywam - uzupełniam godziny otwarcia, poprawiam nieaktualne informacje i dodaję sporo zdjęć - dzięki temu wiem jakie typy działalności są w mojej okolicy i w jakich godzinach urzędują - przy okazji z tych danych korzystają inni. Po ogarnięciu tego obszaru mam zamiar zrobić to samo z dwoma innymi, w których pomieszkiwałem wczesniej.
08-09-2016 01:50 AM
Czy zdarza się Wam fotografować miejsca na których są także inne osoby ?
Jakie jest Wasze podejście do kwestii prywatności (publikujecie takie zdjęcia czy anonimuzujecie je zamazując twarze) ?
Czy dobieracie kadry bez "żywych" elementów (w ten sposób można stracić część klimatu samego miejsca) ?
08-09-2016 05:29 AM
Ja równiez działam w swojej okolicy i w miejscach, w których bywam, bo w takich przypadkach jestem w stanie podać najwięcej wartościowych informacji.
Oczywiście jak Google prosi mnie o jakieś zdjęcie, bo akurat w danym miejscu przebywam, to zawsze staram się spełnić jego życzenie 😉
08-10-2016 08:36 AM
Podstawa mojej działalności to dodawanie zdjęć z terenu oraz opinie o miejscach w którcy byłem. Widząc jakiś brak na mapie staram się go uzupełnić. Przy okazji programu LG poznaje nowe ciekawe miejsca i odwiedzam takie w których dawno mnie nie było.
08-10-2016 11:54 AM
Cześć,
to co robię w ramach LG można by określić np: tak:
Odnośnie misji, to chyba promowanie tych lepszych miejsc, gdzie jakość i ceny są zwyczajnie korzystniejsze dla każdego z nas.
08-10-2016 04:14 PM
Często korzystam z map Googla i często polegałem na informacjach w nich zawartych. Kilka razy jednak się zawiodłem i skorzystałem z możliwości naniesienia poprawek. Jak zauważyłem ile jest braków i błędnie naniesionych danych zacząłem je poprawiać. Potem doszły zdjęcia i dodawanie brakujących miejsc, komentarze. Spodobało mi się i jest przydatne. A skoro tak dużo osób poprawia mapy, to i ja na pewno nie raz na tym skorzystam.
08-22-2016 10:33 AM
Jakiego rodzaju zdjęcia udostępniacie w MG ?
Takie które prezentuje dany POI (np. Plaża Miejska) czy raczej widok z tej plaży
(inaczej czy dla PKiN będzie to zdjęcie pałacu czy panoramy z tarasu widokowego ? )
i jeszcze jedno pytanie, czy częściej zdarza się Wam używać sprzętu "podręcznego" (np. telefonu) czy raczej wysokiej jakości zdjęć z lustrzanek ?
08-22-2016 10:43 AM
W 90% publikuję zdjęcia prezentujące dany POI i w 100% robione aparatem ze smartphone'a.
08-22-2016 11:52 AM
W zasadzie to i tak i tak. Zdjęcia obiektu i widoku z niego, jeśli jest atrakcyjny. Ponieważ telefon jest zawsze pod ręką to w większości z telefonu, ale z lustrzanki również się trafiają.