MałgorzataK's post
cancel
Showing results for 
Search instead for 
Did you mean: 
Level 8

Re: Korzyści z poziomu 5

@Janusz_Barczak Pozwól, że ja Ci odpowiem.

<sarcasm mode on> Aktualnie Google docenia dobre recenzje i fotografie przyznając plakietki. Słabe recenzje i słabe fotografie nagradzane są w ten sam sposób. <sarcasm mode off>

 

Obawiam się, że Google woli mieć 10 milionów Lokalnych Przewodników dokonujących dziesięć edycji rocznie za darmo niż 10 tysięcy robiących 30 edycji dziennie w zamian za usługi Google (bądź inne nagrody). Prosty korporacyjny rachunek kosztów. Nagrody były potrzebne na początku, by zachęcić ludzi do działania. Trochę jak w Amber Gold -- na początku ludzie dostawali pieniądze, tylko po to, żeby zachęcali następnych do "inwestowania", z tą różnicą, że u Google'a te 10 milionów ludzi będzie robić po kilka zmian rocznie za darmo, bo przecież każdy chce, żeby jego najbliższa okolica: dojazd do domu, do znajomych, do ulubionych lokali, do własnej firmy czy też informacje o nich były aktualne na najbardziej popularnej mapie świata. Podstawowym celem korporacji Google nie jest posiadanie aktualnej mapy. Podstawowym celem każdej korporacji jest maksymalny zysk przy minimalnych kosztach. Świat korporacji nie światem idealistów. Sorry. 

 

Jeśli chciałbyś zarabiać na swoich zdjęciach za pomocą Map Google – zainteresuj się programem Rekomendowanych Fotografów Google. Od Google dostaniesz również jedynie plakietkę (w sensie: prawo używania plakietki), ale przy pewnych nakładach ze swojej strony i sporym zaangażowaniu masz możliwość zarobku. Jeśli myślisz o zarabianiu na swoich opiniach... no to cóż... na tej platformie nie da rady (tzn. można, ale byłoby to niezgodne z regulaminem usług Google i również wymagałoby stworzenia jakiegoś systemu pozyskiwania kasy poza usługami Google).

 

Pozdrawiam

    :-Przemo.

Level 7

Re: Korzyści z poziomu 5

Największą korzyścią była by możliwość jakiejkolwiek zniżki na zakup smartphonów Google Pixel oraz Pixel 2 ...

Level 8

Re: Korzyści z poziomu 5

@Janusz_Barczak

Kolega @JacekNK (którego podziwiam za entuzjazm jakim pała do każdego tematu, któremu poświęca swój czas (5. rok w Mapach Google)) zwrócił mi wczoraj uwagę, na jeszcze jedną przyczynę, dla której Google woli mieć miliony edytorów robiących pojedyncze zmiany, niż wąskie grono robiące liczne zmiany: w tym pierwszym wypadku, mając więcej, bardziej różnorodnych źródeł danych lepiej radzą sobie sieci neuronowe, które je oceniają.

 

Bo gdy na całym świecie są miliardy zgłoszeń, to nie ma szans, żeby ludzie je wszystkie sprawdzali – prawdopodobnie są jakoś sortowane i weryfikowane automatycznie. W niektórych przypadkach taka automatyczna weryfikacja jest prosta:

1. Oznaczasz drogę jako zamkniętą, algorytm sprawdza, czy natężenie ruchu na tej drodze rzeczywiście zmalało i na tej podstawie oznacza ją jako zamkniętą lub otwartą

2. Zaznaczasz na mapie, że droga ma inną nazwę, algorytm sprawdza czy ta nazwa znajduje się gdzieś na SV i na tej podstawie podejmuje decyzję

3. Oznaczasz brakującą drogę – algorytm na dostępnych zdjęcia satelitarnych sprawdza czy masz rację, w przypadku braku aktualnych zdjęć, sprawdza czy trasy przejazdu osób z włączoną nawigacją i... przekazuje sprawę człowiekowi (no nie wyobrażam sobie, żeby rysował to jakiś program).

ale to tylko takie moje wymysły...

 

Pozdrawiam

   :-Przemo.

Level 8

Re: Korzyści z poziomu 5

@Przemo pozwolę sobie nie zgodzić się z tymi trzema punktami. Może będzie trochę off-topic.

Albo inaczej - sytuacja, którą opisujesz jest sytuacją idealną i taką, do której chcielibyśmy dojść, ale w chwili obecnej to nie działa, na co mam wiele przykładów

 

ad1) oznaczam drogę jako zamkniętą, natężenia ruchu na niej nie ma od dawna, bo jest zamknięta od pół roku (i była zamknięta, ale "coś" ją otworzyło) i.... nic. Nadal jest otwarta. Co ciekawe, przypuszczam, że Google ma jakiś automat/półautomat, który monitoruje zamknięcia dróg o wysokim priorytecie w... Waze 🙂 Zgłosiłem do edytorów Waze zamknięcie drogi wojewódzkiej. Po 3 minutach była zamknięta na Waze, a po kolejnych 3 już zamknięcie było widoczne w Google. Więc z tym monitorowaniem ruchu, sztuczną inteligencją to jeszcze nie jest tak różowo.

ad2) ... i po 4 latach, jak odświeżą SV nowa nazwa się pojawi 🙂 Teraz mieliśmy w Polsce mniej lub bardziej masową zmianę nazw dróg i wszystko trzeba było zgłaszać osobiście, żeby po kilku miesiącach się pojawiło (albo i nie). W Kalifornii, gdzie samochody SV jeżdżą czasami dwa razy w miesiącu takie coś miałoby sens.

ad3) podobnie - wszystko zależy od częstotliwości aktualizacji map lotniczych oraz od "inteligencji" AI. W którą wierzę bardziej niż w inteligencję "hinduskich" edytorów (pamiętam rysowanie przez nich dróg na torowiskach choć na SV było widać, że to tory :))

 

Ale, wracając do wątku. Milion osób robiących jedną zmianę ma wyższy poziom ufności, bo jak ktoś robi jedną zmianę (albo robi je bardzo rzadko) to zazwyczaj jest to zmiana przemyślana - ktoś zauważył złe godziny otwarcia, złą lokalizację, bo nawigacja go źle poprowadziła - i to poprawia, bo go zdenerwowało.

100 osób robiących po 10000 zmian może być maniakami Map (jak byli Mapmakerzy, RL, RER czy jak tam się nazywaliśmy historycznie), ale mogą to być osoby, które usłyszały, że jest 100G Dysku za darmo i robią "zmiany" na sztukę - bez sensu, złe, ale idą na akord, żeby się załapać na Dysk a potem cisza, bo nagroda w kieszeni.

 

Map TC, Gmail TC, Chrome RS, Map RER/RL (retired), LG L8, G+ Community Moderator
Level 8

Re: Korzyści z poziomu 5

@LovelyPL O tym, że to nie działa tak jak powinno, nie musisz mi pisać.

Mniej-więcej 50% moich zgłoszeń w sieci drogowej trafia na mapy (POI trochę więcej, ale to nudny temat, więc nie prowadzę statystyk). Reszta trafia w kosmos.

A zgłoszenia ulicy Wąskiej w miejscowości Stary Zakręt, to algorytmy traktują chyba jako spam...    😕

Ale pewien jestem, że robią to jakieś algorytmy – wszystkie 11 zgłoszeń poparte było linkami do map innych producentów (w tym Waze (gdzie mapa została zaktualizowana dopiero po moim zgłoszeniu) czy OSM). Człowiek rzuciłby na nie okiem i wiedział o co chodzi... tymczasem tam nie ma StreetView...

 

Pozdrawiam

    :-Przemo.

 

PS: I już mi się nie chce jej zgłaszać.  😕

Level 10

Re: Korzyści z poziomu 5

Korzyści? Jakie korzyści?

 

Jakie terabajty? 

 

Mi ot wypełniła się skrzynka na gmailu (15GB samej poczty) i Google mi zablokowało możliwość wysyłania maili. Musiałbym wykupić dodatkowy pakiet za 90 zł / rok. Takie właśnie są "korzyści" ze "współpracy" z Google.

 

Ach, plakietki... Cóż, plakietki od dwóch tygodni mam już same zielone. Jestem super-duper-cośtam. Plakietki są piękne. Podziwiam je każdego dnia, wchodząc specjalnie na "mój wkład" w celu poprawienia sobie humoru. Wpiszę je sobie do CV.

 

Ale co teraz, jak żyć dalej? Czy z biegiem czasu te zielone plakietki zzielenieją jeszcze bardziej? Zapewne tak, o ile pokryją się pleśnią.

 

Rabaty na muzykę i filmy Google? Bez żartów - za darmo z tego bym nie korzystał. Jest zresztą YouTube...

Level 10

Re: Korzyści z poziomu 5

@Rościsław

 

Tak możesz zwolnić miejsce w 15GB DARMOWEJ przestrzeni: https://support.google.com/mail/answer/6374270?hl=pl

 

Pozdrawiam,

Jacek

Google Diamond Product Expert - Maps, Business Profile, Earth, Gmail, Accounts | Street View Trusted Photographer | Local Guide | retired: Map Maker Help Forum Top Contributor & Poland RER/RL
Level 10

Re: Korzyści z poziomu 5


@JacekNK wrote:

@Rościsław

 

Tak możesz zwolnić miejsce w 15GB DARMOWEJ przestrzeni: https://support.google.com/mail/answer/6374270?hl=pl

 

Pozdrawiam,

Jacek


To to ja już dawno przerobiłem. Skrzynka mi się zapchała jeszcze rok temu, więc usunąłem wówczas wszystkie duże maile. Teraz już nie mam czego usuwać ... 

Level 7

Re: Korzyści z poziomu 5

Google posłużyło się metodą kija i marchewki. Dali 100Gb teraz jak promocja się skończyła to ja obudziłem się z ręką w nocniku... 40Gb za dużo . Maile nie dochodzą płać albo spadaj... 

Level 8

Dot.: Korzyści z poziomu 5

Nie wiem jak wy ale ja nigdy , nic od google nie dostałem . 

Mam level 7 i ponad 7k punktów ...