Korzyści, a raczej ich brak

[PiotrER]

Moim zdaniem Google obrało złą strategię. 

Dla niektórych bycie lokalnym przewodnikiem może być dobrą formą rozrywki, ale uważam że korzyści z udostępniania treści są jakimś śmiesznym żartem. "Dajesz nam za darmo treści, a w zamian zostaniesz beta testerem nowej usługi za co oczywiście też ci nie zapłacimy". Korzyści dla dobrych przewodników powinny być finansowe lub np. w formie bonów na np Google Adwords czy cokolwiek coś bardziej namacalnego.

[TorM]

@PiotrER

I don’t think so. This is a outstanding funny game and for gaming no one request money. 

And you contribute to the world community, Google is only the medium you get this fantastic medium for free.

pozdrawiam

[PiotrER]

For some it could be a funny game, for someone that earned tens of thousands dollars on the internet and know how internet marketing works it could be something different, like for me it's giving a huge corporation free informations to help them earn even more, and you thinking that this is a game, but I assure you that this is pure business in a funny game concept. I think that the benefits are not proportional to work you do.

[JacekNK]

@PiotrER

A wtedy Mapy Google zostaną zalane masą bezużytecznych treści, zdjęć i bzdurnych informacji... czyli ZASPAMOWANE. Jak już wielokrotnie się zdarzało, choćby przy okazji konkursu jeszcze w Kreatorze Map, czy darmowego miejsca na dysku dla Lokalnych Przewodników.

Zasada jwst prosta - nie chcesz to nie poprawiaj Map. Albo rób to dlatego, że masz taką potrzebę w sobie, a nie dla korzyści.

Pozdrawiam,

Jacek

[Przemo]

Kiedyś w czasach MapMakera ktoś mnie spytał czy na prawdę poprawiam Mapy Google za darmo.

Odpowiedziałem, że tak, za darmo, to znaczy Google mi nic za to nie płaci, ale to nie oznacza, że nie odnoszę z tego korzyści. Moja przygoda z MapMakerem zaczęła się od tego, że wcześniej Mapy Google prowadziły do mojej firmy albo ulicą jednokierunkową pod prąd, albo przez uliczki z zakazem ruchu, albo przez nieprzejezdne drogi. Poprawiłem to i to była pierwsza korzyść dla mnie -- moi klienci mogli dojechać do mnie korzystając z nawigacji Google. Przy okazji tej poprawki zauważyłem, że w moim mieście jest mnóstwo brakujących albo źle narysowanych ulic. Zacząłem to poprawiać i to była korzyść dla mieszkańców mojego miasta -- nawigacja Google zaczęła poprawnie działać. Prawie, bo okazało się, że brakuje adresów budynków powstałych w ciągu poprzednich 10 lat, a często starsze adresy znajdują się w złym miejscu. Poprawiłem -- kolejna korzyść dla lokalnej społeczności. Przy okazji poprawiłem dane większości moich klientów -- znów korzyść dla mnie, bo gdy lepiej powodzi się moim klientom, to mi lepiej się powodzi...

Ja wiem, że w tej chwili nie ma (realnej) możliwości poprawiania dróg (tzn. jest tylko teoretyczna), to dlatego program Lokalnych Przewodników mógłby dla mnie nie istnieć. Nie lubię łazić po sklepach, restauracjach i barach(1). Wolę góry, łąki, lasy...(2) Program Lokalnych Przewodników ewidentnie nie jest skierowany do mnie, bo

(1) tylko do obiektów typu sklep czy knajpa można podpinać zdjęcia, opinie, inne dane;
(2) przypinanie zdjęć do lasu czy jeziora mającego kilkaset hektarów -- bez wskazania dokładnej lokalizacji tego zdjęcia -- jest bez sensu.

Jednak nie marudzę, że Google powinien mi płacić za wrzucanie mu danych. Google robi to właśnie dlatego, że prawie 700 tysięcy ludzi dostarcza mu tych danych za darmo -- z ich (Google) punktu widzenia to świetny ruch biznesowy. Jeżeli nie widzisz w tym programie żadnych korzyści, a nie masz zamiaru dać się wykorzystywać wielkiej korporacji -- po prostu nie daj się!

Jeśli chcesz zarabiać -- znajdź sobie pracę, w której Twój zarobek będzie adekwatny do włożonego wysiłku. Jeżeli upierasz się na zarabianiu na programie Lokalnych Przewodników w sposób nienaruszający wytycznych to pamiętaj, że płatne opinie są niedozwolone, ale już na zdjęciach możesz zarabiać. Możesz też zarabiać na obsłudze wizytówek innych firm, choć to również jest ograniczone dodatkowymi wytycznymi. Możesz też założyć kanał na YT albo bloga z informacjami nt. programu LG i zarabiać na reklamach. 

Wystarczy tylko zrobić ciut więcej niż napisać kilkanaście opinii (tyle długich opinii trzeba napisać, żeby uzyskać lvl.4). Wartość "ciut" zależy od punktu siedzenia  😉

Pozdrawiam

    :-Przemo.

[PiotrER]

Dzięki za bardzo rzeczową odpowiedź. 

[SebiKR]

miałem 1 T chmure za darmo [ bonus w programie lokalnych- już nie istnieje] - teraz się skończyło - musiałem sobie kupić za 90 zł -rok 100GB - czyli to google wygrało - przyzwyczaiło mnie do usługi - potem ją zabrało.
Dałem im dane - poprawiam mapy i ...jeszcze im za to płacę - idealny marketing jak wycisnąć z klienta i jeszcze na tym zarobić.
Jestem tym zniesmaczony - to jedno co mogę powiedzieć.

[hikikomori81]

🙂 dołączając do przewodników lokalnych otrzymuje się wspaniałą szansę poprawiania istniejącego świata. 

Ile razy sam kierowałem się na własne ryzyko opiniami przewodników na wyższych poziomach i nigdy się nie zawiodłem.

Nie ma korzyści materialnych bezpośrednio, ale jest to źródło ogromnej satysfakcji że przykłada się rękę do naprawdę czegoś ogromnego-  światowego i bardzo ważnego.

[Przemo]

---

@SebiKR wrote:

miałem 1 T chmure za darmo [ bonus w programie lokalnych- już nie istnieje] - teraz się skończyło - musiałem sobie kupić za 90 zł -rok 100GB - czyli to google wygrało - przyzwyczaiło mnie do usługi - potem ją zabrało.
Dałem im dane - poprawiam mapy i ...jeszcze im za to płacę - idealny marketing jak wycisnąć z klienta i jeszcze na tym zarobić.
Jestem tym zniesmaczony - to jedno co mogę powiedzieć.

---

@SebiKR Nie trzeba płacić -- pisałem o tym tutaj: https://www.localguidesconnect.com/t5/Polski/1-email-podpiety-do-promocji-1TB-local-guide-i-konta-go...

Pozdrawiam

    :-Przemo.

[SebiKR]

hmm ten link co podałeś prowadzi do tematu o dodawaniu adresu - a ni eo tym jak mieć dysk google za free - dlatego poproszę z .. ciekawości gdyż już zapłaciłem 🙂