Lokalni przewodnicy. Wczoraj miałam okazję podróżować pociągiem. Dzień okrzyknięto najgorętszym w UK. Na kolei panował chaos. Jechaliśmy ze Stoke do Bamber Bridge. Dwie przesiadki.
Na stacji początkowej okazało się, że peron zamknięty z powodu nisko wiszących kabli. Nasz pociąg gdzie indziej i nie wiadomo kiedy. Pełna informacja przez megafony, na wyświetlaczach oraz osobista. Po peronie chodzili pracownicy i rozdawali wodę. Jest 17:48 Przyjechał pociąg z 15:48. Zalecenie lepij jechać bo nasz nie wiadomo czy przyjedzie. Wsiadamy.
Pociąg z Londynu. Szczelny. Popsuła się klimatyzacja. Wewnątrz 35 stopni. Woda szybko się kończy. Pracownicy rozdają wszystkie płyny: Sprite, Cola i.in.
Po Manchester Picadili dojeżdzamy mokrzy i osłabieni. Tam… większa stacja, większy choas. Na peronach tłumy, namalowane nowe linie - czerwone. Na wyświetlaczymu informacje zmieniają suę co kilka secund a na peronie dwa pociągi. Nie wiadomo którym jechać.
Jednak w tym wszystkim …
Pracownicy starają się jak tylko mogą. Rozdają wodę, informują, dbają o bezpieczeństwo. Wielkie podziękowania. Pomimo trudnej sytuacji udało nam się dotrzeć do domu.
I am happy that you were able to reach home safely. The temperature of yesterday was really high in all Europe, and London is not used to this peaks of heat. Also in London the public transport is usually very good, and a huge amount of people use it, so a small issue in there can cause a big chaos.
Do you live in London actually? I see you are posting a lot of great photos from there
I am sorry to learn about your bad experience. What’s important is that you got back home safe and sound.
The last time I experienced high temperatures was during my trip in Italy. Where I live the degrees were around 20 C and the soon as I arrived there, they were always 35-36 C.
I hope the heat wave passes soon.
P.S. I relabeled your post to Local Stories as it could be helpful for other people who live in the area.
Dziękuję za zmianę i komentarz. Podróż była niezbyt miła. Ale była to przygoda i wyzwanie. Pokazała nam też jak ludzie sobie pomagają. Pracownicy koleii robili co mogli aby pomóc pasażerom. A i posażerowie zawzajem się wspierali.